Prezenty...
Witajcie, ostatnio miałam rozkminę odnośnie prezentów pod choinkę, na mikołajki i różne tego typu okazje.
Według wielu rankingów i statystyk, najlepszym prezentem jest hajs... Tak, dokładnie. Wiadomo, każdemu potrzebna jest mamona, ale w dawaniu prezentów nie chodzi o to.
Samo wybieranie prezentu dla danej osoby, dopasowanie go do jej/jego zainteresowań powinno nam sprawiać przyjemność. Sukcesem jest radość osoby obdarowywanej, najlepsze uczucie podczas świąt.
Nie podoba mi się dawanie pieniędzy pod choinkę, to wygląda tak hmm... niestosownie do okazji.
A wy co o tym sądzicie? wolicie dawać, czy przyjmować prezenty??
czwartek, 19 grudnia 2013
czwartek, 12 grudnia 2013
Hejty
Ostatnio dużo mówi się o hejtach . Nawet w szkole nauczyciele poruszają tematy z tym związane. Wydarzają się sytuacje, gdzie ktoś ma dziwne pytania, wyzywanki np. na asku. Każdy tak ma, ale niektórzy źle na to reagują....
Niektórzy lecą z płaczem naskarżyć do rodziców, no a potem... Zaczyna się cała sprawa. Rozmowa z nauczycielem, dyrektorem, klasą... Wszystko na nic. Hejty i tak będą, a dana osoba narobi sobie tylko złej opinii.
Ale nie rozumiem jednego: po co hejtować??
W rzeczywistości nie mielibyśmy odwagi powiedzieć danej osobie tego i owego. W internecie jakoś nabieramy odwagi. To jest bez sensu.
W rzeczywistości nie mielibyśmy odwagi powiedzieć danej osobie tego i owego. W internecie jakoś nabieramy odwagi. To jest bez sensu.
A ty, co sądzisz o hejtach??
sobota, 7 grudnia 2013
Rap, metal VS moralność
Czy zauważyliście, że muzyka typu rap, metal jest traktowana inaczej? Uważa się, że w rapie jest pełno przekleństw i treści demoralizujących.... Ale gdyby zapytać kogoś o cytat z rapu nikt nic nie wie. Jak więc można oceniać coś czego się kompletnie nie zna?? Dajmy na przykład taki cytat:
"Dziś zamknę oczy, policzę do dziesięciu. Pstryczek, nim otworze je, a życie nabierze sensu. Kolory tęczy znów chwycę bez trudu, Bo życie to największy ze wszystkich cudów"
Czy jest w tym coś "złego"?? W tym fragmencie z utworu Buka - Zamknij Oczy propagowane jest pozytywne nastawienie do życia... więc zastanów się zamiast hejtować od razu.
Zastanówcie się zanim zhejtujecie kogoś kto słucha innego gatunku muzyki, czy to rapu, czy popu czy jeszcze czegoś innego. RESPECT
środa, 4 grudnia 2013
Mięsny jeż, hemoglobina i inne sprawy
Ostatnio miałam rozkminę o "hitach internetów". Patrząc na "mięsnego jeża", czy "bede grau w gre" mogę tylko strzelić face palma.
Czy naprawdę Polacy nie mogą pokazać się z dobrej strony?? Czy nie możemy być mądrzejsi?? Moglibyśmy przynajmniej udawać...
Jeżeli taki "mięsny jeż" może zyskać w kilka dni tysiące wyświetleń, a film z przekazem nie może dobić nawet tysiąca to coś jest nie tak....
Mam nadzieję, że kiedyś się to zmieni, że my, jako Polacy, zostaniemy kojarzeni lepiej niż dotychczas...
Wszystko w naszych rękach!!!Nie pozwólmy, aby kojarzono nas z idiotyzmem!
poniedziałek, 2 grudnia 2013
Kosogłos- ptak czy wymysł autorów???
Po obejrzeniu Igrzysk Śmierci przyszła mi na myśl pewna rozkmina: czy kosogłos rzeczywiście istnieje?
Kosogłos to połączenie głosokułki i kosa. Głosokułka, ptak wymyślony na potrzeby filmu, to mechaniczny ptak, który zapamiętywał słowa i stał się tzw. szpiegiem. Kos to już zupełnie inna sprawa. Nawet za waszymi oknami można go spotkać, wystarczy się rozejrzeć.
Jak więc zakwalifikować kosogłosa? Ptak ten został wykreowany przez Suzanne Collins, autorkę Igrzysk.
Mimo tego, idąc do lasu można wyobrazić sobie, że jesteśmy w magicznym miejscu a dookoła śpiewają kosogłosy. Wyobraźnia nie zna granic, a oto "koncert" kosa, przesłuchajcie go i porównajcie do śpiewu kosogłosa :D
niedziela, 1 grudnia 2013
Nadludzie stworzeni przez... Boga?
"A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!» "
Z części tego tekstu dowiadujemy się, że człowiek został stworzony aby panował nad zwierzętami i ziemią. Według mnie można dopatrzyć się w tym pewnej rzeczy, a mianowicie tego, iż Bóg oddał część swojego panowania nad innymi człowiekowi. Z drugiej strony, Bóg mógł to zrobić aby "umyć ręce" a za wszystkie zwierzęta i ziemię odpowiedzialny miał być człowiek.
Powiedziane jest tutaj o panowaniu nad zwierzętami, lecz czy człowiek nie jest zwierzęciem?? Może niektórych uświadomię: człowiek jest zwierzęciem, a dokładniej ssakiem...
Kto więc ma panować na ziemi?? Bóg, czy człowiek?
Hitler mówił o sobie jak o lepszej rasie. Może właśnie przez Biblię doszedł do takiego wniosku??? Może inna (pozornie błędna) interpretacja doprowadziła go do zguby???
Biblia jest "magiczną" księgą. Każdy może ją zinterpretować inaczej, może się to okazać korzystne lub wręcz przeciwnie.
A ty jak rozumiesz ten i inne fragmenty Pisma Świętego?
PS: wszystko, co opisuję to moje rozkminy niekoniecznie moralne, z którymi masz prawo się nie zgadzać.
Subskrybuj:
Posty (Atom)